
Katarynka to zdecydowanie ciasto na święta, uroczystości rodzinnie i inne eventy. Zawsze wywołuje wiele emocji, ale tylko tych pozytywnych. Absolutnie nie ma w tym nic dziwnego. Pokusie, jaką jest katarynka, trudno się oprzeć komukolwiek. Połączenie kakaowego biszkoptu, wiśniowej galaretki i masy czekoladowej to strzał w 10 na deser. Pozwól sobie na chwilę zapomnienia i upiecz spektakularny deser dla swoich najbliższych.
Czekolada i wiśnie to tandem, który koncertowo sprawdza się w wypiekach. Ten zasługuje na gwiazdkę Michelin. Kwaśne nuty uzyskane dzięki owocom doskonale równoważą słodycz blatów kakaowych i kremu czekoladowego. Ciasto Katarynka będzie hitem Wielkanocy.
Jak zrobić ciasto wiśniowo-czekoladowe Katarynka?
Składniki:
Biszkopt:
100 g mąki tortowej,
200 g drobnego cukru,
60 g skrobi ziemniaczanej,
40 g ciemnego kakao (+ do dekoracji),
50 g gorzkiej czekolady,
7 jajek.
Poncz:
75 ml soku z wiśni,
50 ml likieru wiśniowego.
Galaretka:
200 g wiśni (bez pestek, z zalewy),
1 galaretka wiśniowa (na pół litra wody).
Krem:
125 ml mleka,
250 g gorzkiej czekolady,
100 g szklanki cukru pudru,
250 g masła w temp. pokojowej.
Wykonanie:
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywno, tuż przed końcem wsypujemy etapami cukier, a potem przekładamy po kolei żółtka. Napowietrzamy mąkę, kakao i skrobię, przesiewając je przez sitko. Potem łączymy mokrą mieszankę z suchą, najlepiej partiami. Na koniec wrzucamy startą czekoladę i ostatni raz mieszamy.
Blachę (25 cm x 25 cm) wykładamy pergaminem i wlewamy do środka masę na biszkopt. Pieczemy w temp. 170℃ przez 35-40 minut. Wypiek studzimy na kratce odwrócony na opak. Gdy będzie już chłodny, dzielimy go równolegle na trzy spody. Wszystko ponczujemy (sokiem z wiśni + likierem).
Galaretkę robimy tak jak zaleca producent na paczce, lecz w 400 ml wody. 1/2 ostudzonej galaretki mieszamy z 1/2 porcji wiśni wyjętych z zalewy, następnie przekładamy wszystko do blachy wysłanej folią spożywczą, w której było wcześniej ciasto. Jak tylko galaretka zastygnie, wyjmujemy ją z blachy razem z folią – tę odrywamy, uważając, żeby nie zniszczyć galaretki. Folią znów wklejamy spód formy. Kolejną galaretkę przyrządzamy podobnie jak pierwszą.
Na krem: miękkie masło ucieramy z cukrem, aż zbieleje. Kruszymy czekoladę i rozpuszczamy w misce z mlekiem. Studzimy. Czekoladę miksujemy razem z masłem, a potem wkładamy do chłodziarki na parę godzin. Każdy blat kakaowy smarujemy kremem i układamy na sobie, a między nie kładziemy naprzemiennie dwa blaty galaretki. Wierzch smarujemy nikłą warstwą masy i posypujemy kakao. Ciasto powinno chłodzić się przez minimum kilka godzin.
Czytaj też: Sernik Chmurka. Ten przepis zwali z nóg każdego łasucha