Wielbiciele treściwych, mięsnych potraw chętnie spałaszowaliby golonkę. To prawdziwy przysmak i trudno go nie kochać. Cenimy go za chrupiącą skórkę, soczystość i delikatność. Dziś przedstawiamy recepturę na aromatyczną i pełną smaku golonkę po śląsku, która zrewolucjonizuje domowe obiady. Nabierze charakteru za sprawą marynaty piwnej i przypraw. W tym przepisie nie ma czarów ani tajemnych dodatków – cudowny smak tkwi w prostocie.
Golonka po śląsku to prawdziwa kulinarna perła. Masz piwo? Mięso będzie perfekcyjne
Golonka wieprzowa wcale nie jest najłatwiejszym do przyrządzenia mięsem. Aby smakowała wyśmienicie, trzeba wytrwałości. Przyrządzisz golonkę idealną, ale dopilnuj 2 rzeczy. Po pierwsze marynata, po drugie powolne gotowanie lub pieczenie.
Od marynaty zależy charakter golonki. Chcąc odnieść mięsny sukces, nie należy ograniczać się wyłącznie do podstawowych przypraw typu pieprz i sól. Ziele angielskie i liście laurowe golonka też lubi. Istotna jest dla niej również jarzynka. A jaki wkład ma piwo? Zasadniczy. Ciemny trunek zapewnia karmelowy aromat i farbuje skórkę, przez co wygląda apetyczniej.
Przepis na golonkę po śląsku
Składniki:
▪ 2 golonki tylne lub przednie,
▪ 1 por – biały fragment,
▪ 1 korzeń pietruszki,
▪ 2 marchewki,
▪ 1 opalona cebula,
▪ pół selera,
▪ 250 ml piwa jasnego (można pominąć),
▪ 1 łyżka soli,
▪ 3 liście laurowe,
▪ 1 łyżka pieprzu ziarnistego,
▪ 1 łyżka ziela angielskiego.
Marynata:
▪250 ml wywaru z gotowania,
▪1 łyżka musztardy, najlepiej bawarskiej,
▪250 ml piwa ciemnego lub jasnego,
▪2 łyżki miodu,
▪odrobina kminku,
▪odrobina tymianku,
▪1 łyżka słodkiej papryki,
▪3 ząbki czosnku.
Wykonanie:
Golonki wkładamy do sporego garnka, wrzucamy opaloną cebulę i kawałki obranych jarzyn. Dorzucamy listki laurowe, sól, ziarna pieprzu i ziela. Dolewamy tyle wody, by składniki były kompletnie zakryte. Gotujemy przez dwie godziny, a później wyciągamy mięso z bulionu.
Wszystkie składniki zalewy łączymy w osobnej misce. Kładziemy golonkę w formie żaroodpornej, robimy w niej nacięcia przy pomocy noża. Oblewamy mięso zalewą.
Pieczemy pod przykryciem przez godzinę w temp. 170℃, potem podkręcamy moc do 200℃ i pieczemy przez kilkanaście minut, aż skórka się zezłoci. Dodatkiem do golonki może być musztarda, smacznego.
Polecamy: Nie żałuj go na kromkach. Smarowidło wskazane dla „sercowców”
