
Elegancki, tani i bez pieczenia – salceson to pyszny efekt twórczości naszych mam i babć. Przyrządzenie specjału, które pewnie jadłeś w dzieciństwie będzie dla ciebie czystą przyjemnością, podobnie jak degustacja. Salceson jest łatwy w wykonaniu i nie zajmuje dużo czasu. Przypomnij sobie przepis na słodki hit PRL-u.
Słodkości z czasów Gierka wymagały kreatywności. Sklepy nie były tak dobrze wyposażone jak obecnie, a towary, które mamy dziś w nadmiarze, kiedyś były zupełnie niedostępne lub brakowało ich na półkach i kosztowały krocie. Mimo to gospodynie domowe dobrze radziły sobie w kuchni. Domowe ciasta, które stały się hitami PRL-u to między innymi wuzetka, sernik Izaura czy blok czekoladowy. Na jeszcze jeden wypiek też warto się skusić. Salceson wraca do łask.
Przepis na ciasto bez pieczenia Salceson
Składniki:
200 g herbatników
80 g kakao
100 g żurawiny
2 szklanki mleka
250 g margaryny
7 łyżeczek żelatyny
3/4 szklanki cukru
Wykonanie:
Żelatynę zalewamy niedużą ilością chłodnej wody.
Masło, mleko, kakao i cukier podgrzewamy w garnuszku i zagotujemy, często mieszając.
Przekładamy napęczniałą żelatynę, gotujemy i mieszamy, aż uzyskamy jednolitą masę.
Ściągamy naczynie z gazu i studzimy.
Potem wrzucamy do całości pokruszone ciasteczka i żurawinę (i ewentualnie inne ulubione bakalie), łączymy.
Naszą formą będzie plastikowa butelka np. po wodzie mineralnej. Odcinamy z niej końcówkę, myjemy i przelewamy do środka masę. Deser wkładamy do chłodziarki na minimum dwie godziny.
Po tym czasie wyjmujemy salceson z lodówki, a butelkę przecinamy i odrzucamy. Ciasto kroimy w solidne plastry, umieszczamy na talerzyku i podajemy. Smacznego.
Czytaj też: Z owoców, mleka i kakao robię super deser. Wszyscy za nim szaleją