Sos, który robi się w 5 minut. Spaghetti ma wybitny smak

Rzadko komu udaje się zsynchronizować przyrządzanie sosu z gotowaniem makaronu. Ten pierwszy najczęściej ląduje w ugotowanych kluskach ze sporym opóźnieniem. Jak przyspieszyć proces robienia sosu do spaghetti? To proste wystarczy skorzystać z rzetelnej receptury na „pesto”, a praca w kuchni pójdzie jak z płatka. Natomiast gotowej potrawie nie oprze się nikt. Oto super patent na błyskawiczny sos do spaghetti.

Gotowe sosy w słoikach, które znajdziemy na sklepowych półkach, mają z reguły wątpliwy skład i są wysoce kaloryczne. Po spożyciu spaghetti z takim wyrobem czujemy ciężkość na żołądku. Nic dziwnego, serowe czy śmietanowe mieszanki, choć są pyszne, to niezbyt korzystne dla naszego zdrowia i sylwetki. Tak samo jest z domowymi sosami, do których używamy np. tłustej śmietany. Warto zmienić swoje nawyki i postawić na lżejsze jedzenie. Tym bardziej że zbliża się sezon letni i ruszymy np. na plażę.

Spaghetti nie musisz sobie odmawiać, ale podaj je z lekkim sosem z buraka. Ma co najmniej kilka zalet. Jest zdrowy, smakowity, kolorowy i robi się go w kilka chwil. Zanim zdążysz odcedzić makaron, sos będzie już czekać.

Jak przyrządzić sos do makaronu z buraków?

Składniki:
pół kilograma ugotowanych buraków,
1 łyżka soku z cytryny,
2 ząbki czosnku,
4 łyżki oleju lnianego (ew. oliwy z oliwek),
pieprz i sól do smaku.

Wykonanie:
Do buraków, które gotujemy w garnku, dodajemy troszkę cukru lub kwasku cytrynowego. W ten sposób buraki zachowają kolor, co przełoży się także na wygląd sosu.

Miękkie warzywa kroimy, dorzucamy siekany czosnek. Dolewamy olej i sok z cytryny, miksujemy na puree. Doprawiamy pieprzem i solą do smaku.

Jeśli sos wyszedł zbyt gęsty, możemy go rozrzedzić odrobiną oleju. Sos łączymy z ugotowanym makaronem, posypujemy np. startym na tarce parmezanem i pokrojoną natką pietruszki, smacznego.